jest to kolejny prezent ze SLB. bardzo się cieszę, że mogę testować coś, czego normalnie nie mogłabym sobie kupić ze względu na cenę (42zł za 200ml). dla niektórych z was być może to nie jest wysoka cena, ja za mazidła do ciała płacę max 20 zł.
wielkie podziękowania dla firmy za ten świetny prezent! :)
tu opis ze strony Bandi:
- intensywnie nawilża i koi skórę suchą i swędzącą,
- natychmiast łagodzi uczucie ściągnięcia i przynosi ulgę podrażnionej skórze,
- pozostawia nietłusty film ochronny,
- zwiększa odporność skóry na zewnętrzne czynniki drażniące,
- przyspiesza regenerację komórek oraz niweluje skutki szkodliwego działania promieniowania ultrafioletowego,
- szybko się wchłania i jest wydajny w użyciu,
- nie pozostawia uczucia lepkości ani tłustej warstwy.
Balsam posiada ciekawą kompozycję zapachową, dzięki której jego aplikacja jest miłym zabiegiem relaksującym. Dzięki wysokiemu stężeniu substancji aktywnych wystarczy jedno zastosowanie dziennie.
Idealny po opalaniu.
Polecany do pielęgnacji ciała po pływaniu w basenie.
Alpha-glucan Olichosaccharide, Polymnia Sonchifolia Root juce, Maltodextrin, Lactobacilius, Mocznik, Glukonolakton, Olej z passiflory, Masło Shea, Galusan epigalokatechiny
ode mnie:
wykorzystałam kojący balsam :) i wiecie co? działa!!
+ zero pieczenia, szczypania, skóra się niemalże natychmiast uspokoiła
+ konsystencja balsamu jest bardzo przyjemna, taka w sam raz - ani nie za rzadka ani nie jest gęsta
+ bardzo łatwo się go rozprowadza
+ jest wydajny - 4 kleksy wielkości paznokcia kciuka starczą na posmarowanie 2 nóg
+ wchłania się szybko
+ zapach jest delikatny, bardzo ładny ale nie utrzymuje się długo na skórze
(i lepiej! można smarować się rano i nie martwić, że pogryzie się z zapachem perfum).
czy kupię kolejne opakowanie? bardzo chętnie :)
myślę, że balsam super sprawdzi się latem kiedy skóra jest zaczerwieniona, podrażniona po opalaniu
dzięki temu prezentowi przyjrzałam się całej ofercie firmy i jestem pod wrażeniem.
szczególnie ciekawią mnie serie Hydro oraz Young Care :) może w przyszłościiii...
klikając w baner i Ty możesz zapoznać się z ich ofertą
co polecacie z firmy Bandi? macie coś sprawdzonego?
Nie używałam jeszcze kosmetyków z tej firmy, ale po twoim opisie jestem skłonna w niedalekiej przyszłości zakupić ten produkt mimo ceny (również nie kupuje nic do ciała powyżej 20zł)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ciekawy blog i sądzę że warto go odwiedzać :).
przypuszczam, że wiele produktów mają świetnych. teraz tylko wygrać w lotto i się obkupić... ;-)
Usuńdziękuję za ciepłe słowo, zapraszam do zaglądania do mnie :)
Ja dostałam żel do mycia twarzy i dzisiaj chyba zaczne z nim testy:)
OdpowiedzUsuńooo.. żel też bym sobie poużywała :)
UsuńJeszcze nigdy nie mialam okazji używać kosmetyków BANDI, ale bardzo mnie kuszą ;)
OdpowiedzUsuń