Seria SalonSPA, w skład której wchodzą :
- solny nawilżający scrub do ciała Tahiti (300 ml),
- nawilżający żel kremowy pod prysznic Tahiti (300 ml)
- nawilżające kremowe masło do ciała Tahiti (300 ml).
zdjęcie zaczerpnęłam z bloga Mój zakupoholizm.
masło ma bardzo fajną przykrywkę dzięki czemu nie umaże się nasza nakrętka.
ma baaardzo zbitą konsystencję, jeśli ktoś ma dłuższe paznokcie to nie ma innej opcji - będzie miał masło za paznokciami, inaczej nabrać się nie da ;p ważne info - jest mega wydajne.
zaskoczeniem były maleńkie drobinki rozświetlające ukryte w masełku! tak! idealnie na lato :D niestety zdjęcie nie chwyta tych drobinek ale uwierzcie mi że są śliczne. na słońcu wygląda się jak Edward ze Zmierzchu hehe
etykietka zawiera zwięzłe informacje, bez zbędnych pierdół - bardzo mi się to podoba. może szata graficzna nie jest jakaś superextra, która przyciąga każdy wzrok ale masło jest warte uwagi.
fajnie nawilża, skóra jest po nim gładziutka i rozświetlona. posiada także bardzo przyjemny zapach :) nie wiem jak pachnie olejek monoi ale jeśli tak samo jak masło to baaardo mi odpowiada. nie jest to zapach nachalny, jest delikatny, jakby kwiatowy.
jak kiedyś będzie mi się nudziło to przepiszę tu skład bo niestety nie mogę go uwiecznić aparatem. napiszę póki co tyle, że na czwartym miejscu znajduje się mocznik :)
koszt to około 15 zł za 300ml
masło wygląda zachęcająco a i proporcja ceny do pojemności jest ok :)
OdpowiedzUsuńA nie tak dawno stałam w drogerii i zastanawiałam się
OdpowiedzUsuńczy kupic.. w koncu zrezygnowałam:P
ale po Twojej recenzji chyba jednak po nie wrócę:)
zapraszam do mnie :)
gorąco polecam to masełko :D
Usuń