środa, 27 czerwca 2012

praca wakacyjna

po poszukiwaniu już jakiejkolwiek pracy na wakacje, będąc zrezygnowana odebrałam telefon od koleżanki, że jest praca, czy się pisze na to. praca w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem. nad tym samym jeziorem rodzice mają mały domek letniskowy (właściwie ja nazywam to chatką rybacka) więc kojarzę ośrodek a wioskę znam bardzo dobrze
głupi ma szczęście jak to mówią! jak dam radę to zostanę do końca wakacji.
w związku z moją nieobecnością jestem zmuszona zawiesić bloga aż do września...
mam nadzieję, że te z was które mnie obserwują i czytują notki nie zapomną o mnie ;-)
wyjazd mam w niedzielę rano tak więc już dziś piszę notkę bo przede mną wiele spraw do załatwienia jeszcze u mnie w mieście.

trzymajcie się ciepło, udanych wakacji! :*


PS. poniżej zamieszczam zdjęcia z poprzedniego roku :)



 jeszcze w czarnych włosach... jakoś 3 lata wstecz chyba

tu moje paznokcie (nie tipsy, moje :)) troszkę już pozdzierane, z odrostem ale dla mnie były przepiękne i nosiłam jak najdłużej mogłam, z tego względu że nie chce mi się nigdy malować wzorków, wydziwiać, gdy krok dalej opala już słońce ;D


poniedziałek, 25 czerwca 2012

BingoSpa - cynkowa maska do twarzy


dziś przedstawiam wam maskę cynkową od BongoSpa. w osiedlowej drogerii zauważyłam ostatnio produkty tej firmy i skusiłam się. na zamówienie przez internet jakoś nigdy nie mogłam się zebrać więc bardzo ucieszył mnie ten fakt :)
za tę maskę zapłaciłam 10,50 zł, były też inne, o ile się nie mylę ceny również wahały się koło dyszki.

konsystencja? maska przypomina mi troszkę jakby krem z pasty do zębów ;D nakłada się przyjemnie. 
maska prawie całkowicie wsiąka w skórę, resztę należy spłukać.
moje wrażenia są bardzo pozytywne!
cera jest po niej gładka i naprawdę matowa.
polecam ją posiadaczkom cery tłustej oraz mieszanej.
poniżej znajdziecie skład.

jedyne co mi się mało podoba to opakowanie. byłam zdziwiona, że po odkręceniu słoiczka (który urodą nie grzeszy...) ukazała się od razu maska! nie było żadnej folii chroniącej chociażby przez wkładaniem paluchów przez ciekawskie klientki. jeśli produkt zamówiony byłby z neta - zero problemu, jednak w drogerii...







używacie produktów BingoSpa?
które z nich możecie polecić?

piątek, 15 czerwca 2012

fryz próbny.


przedstawię wam mojego wczorajszego fryza, którego wykonała przemiła Pani fryzjerka z gabinetu, w którym mam praktyki kosmetyczne :P
fryzura była próbą. pomysł zaczerpnięty z ksiązki z upięciami bodajże Artego.




jeśli ktoś nie słyszał jeszcze o ShinyBox'ie proponuję obczaić temat :)
tu mój link polecający :) gdy przez niego się zarejestrujecie pomożecie mi zebrać punkty na pierwsze darmowe pudełko :)


rozdanie u Siulki!







 
 widzicie na zdjęciu jakie cuda? można je wygrać biorąc udział w rozdaniu u Siulki.
ja spróbuję, a co :))
do posta rozdaniowego przejdziecie klikając w zdjęcie powyżej.
tam znajdziecie zasady i szczegóły.
rozdanie trwa do 9 lipca.

czwartek, 14 czerwca 2012

nowe zakupy w Rossmannie :)

dziś parę niezbędnych rzeczy wpadło do koszyka, choć miałam tylko pooglądać i obczaić ceny niektórych produktów ;D hehe
kulka Garniera to nowość, zapach ma piękny, nie zawiera soli aluminium (która jest bardzo szkodliwa a mimo to pakowana to wszystkiego). zobaczymy jak będzie się sprawować.
krem z filtrem 50. od dziś zaczynam dbać o siebie. mniej zmarszczek na starość ;D
puder na moją świecącą wiecznie twarz...

używałyście któregoś z tych produktów?
jakie wrażenia?

środa, 6 czerwca 2012

spraye 'dodające objętości' - Oriflame i Avon

























siedzę z gorączką, złapał mnie jakiś wirus i się kurdę męczę, postanowiłam że póki mam wolny czas to zrecenzuję wam dwa spraye, których zadaniem jest zwiększyć objętość włosów ;-)
jeszcze jakiś czas temu bardzo chciałam znaleźć tani specyfik, który jako tako uniesie moje włosy u nasady i sprawi, że będą wydawały się gęstsze. kupiłam więc te dwa produkty.


* Oriflame, HairX, Volume Boost, Leave - In Conditioner 
(Odżywka dodająca włosom objętości bez spłukiwania)

obietnica:
Lekka, a zarazem bardzo skuteczna. Zawiera ceramidy, składniki odżywcze oraz antystatyczne polimery zapewniające puszystość fryzury przez 8 godzin. Dodaje fryzurze objętości i blasku dzięki kompleksowi VoluMax.
Rozpyl ją na wilgotne, świeżo umyte włosy i nie spłukuj.

Cena: 16,90zł / 150ml

moja opinia:
na moich włosach spray kompletnie nic nie zdziałał. nie widziałam absolutnie żadnego uniesienia włosów, optycznego pogrubienia... zeroo. nie przetłuszczał włosów, nie sklejał. jedyne co mi się w nim podobało to zapach! więc już od połowy opakowania nie widząc efektów od czasu do czasu psiknęłam sprayem włosy żeby umilić życie mojemu nosowi ;)


* Avon, Advance Techniques, Volume Root Boosting Tonic 
(Tonik dodający objętości do włosów cienkich i delikatnych)

obietnica:
Natychmiast dodaje włosom objętości, powiększa je u nasady. Aby dodać włosom objętości spryskaj wilgotne lub suche włosy na całej długości. Aby unieść włosy i dodać im objętości spryskaj jeszcze lekko wilgotne włosy u nasady i wysusz je przy skórze głowy.

Cena: 18zł / 150ml

moja opinia:
no tu już lepiej ale bez rewelacji. można było zauważyć uniesienie włosów u nasady, ogólnie włosy były bardziej puszyste, efekt utrzymywał się przez dosłownie parę godzin, później znów włosy wracały do swojego plackowatego leżenia. jak przesadziło się troszkę i popsikało za dużo to włosy stawały się dziwne no i były przetłuszczone już na drugi dzień. myślę, że fajnie mógłby się sprawdzić przy włosach krótkich ;)


obecnie odstawiam tego typu kosmetyki, chcę dla włosów w miarę zdrowej pielęgnacji.
może znacie jakieś dobre kosmetyki tego typu bez zbędnej chemii?

wtorek, 5 czerwca 2012

konkurs u Siempre la belleza


 
 Do wygrania dwa bony do wykorzystania w http://kalina-sklep.pl/
a taaaam czekają niesamowite kosmetyki m.in. 
Natura Siberica, kosmetyki z serii Receptury Babuszki Agafii, Organic Shop.
WARTO! :) ja biorę udział, zapraszam też was do zgłoszenia się.
zasady są proste, wypisane w notce konkursowej Siempre, 
na którą wejdziecie klikając na powyższy obrazek :)